Problem

Klient to firma produkująca i sprzedająca wysokiej jakości ubrania z wełny merino. Specjalizuje się głównie w odzieży termoaktywnej dla kobiet, mężczyzn i dzieci. Zgłosił się do nas, ponieważ borykał się z bardzo wysokim współczynnikiem ruchu direct. Według danych pochodzących z Google Analytics większość ruchu pochodziła z bezpośrednich wejść na stronę, czyli, mówiąc najprościej, od osób, które ręcznie wpisywały adres strony w przeglądarkę. 

Dla tego typu firm najwięcej ruchu generują zwykle kampanie PPC (reklama płatna) oraz organiczny ruch z wyszukiwarek. W przypadku niszowej branży i marki, która nie jest szeroko rozpoznawana na rynku, tak wysoki współczynnik ruchu direct (w przypadku tego klienta wynosił około 75%) wydawał się nierealistyczny. Musiał występować jakiś błąd. Tylko w którym miejscu? Klient próbował samodzielnie znaleźć przyczynę, ale bezskutecznie. Dlatego zwrócił się do nas po pomoc.

Co zrobiliśmy?

Zaczęliśmy działania od przeanalizowania witryny pod kątem SEO. Szybko zidentyfikowaliśmy kilka możliwych źródeł problemu:

  1. Przejście z HTTP na HTTPS: Gdy strona nie ma certyfikatu SSL (czyli używa protokołu HTTP), a użytkownik klika na niej w różne elementy (np. przechodzi na inną zakładkę lub akceptuje pliki cookies), Google Analytics traktuje to jako ruch direct. Tak też było w przypadku strony www klienta.
  2. Błędy 404: Witryna zawierała wiele podstron z błędami 404 (strona nie została znaleziona). Gdy użytkownik przechodził z takiej strony na inną w ramach tej samej witryny (np. wchodząc ze strony głównej na zakładkę z wybranymi produktami), Google Analytics również kwalifikował to jako ruch direct.
  3. Przekierowania 301 i błędy 404 w GSC: W ramach analizy crawlera wykryliśmy 286 przekierowań 301, a Google Search Console pokazał aż 1743 strony z błędem 404. Problem polegał na tym, że podczas przekierowania, jeśli użytkownik jednocześnie zgadzał się na pliki cookies, źródło ruchu mogło być błędnie przypisane jako direct.
  4. Cookiebot: Cookiebot, wdrożony u klienta na stronie z końcówką domeny .com, powodował, że każde przejście ze strony .com na inną część witryny było traktowane jako ruch direct. To wynikało z nieprawidłowego ustawienia: użytkownik wchodził na .com, a Google Analytics traktował to jako wejście bezpośrednie na stronę z końcówką domeny .com/pl/.

Wszystkie te elementy razem doprowadziły do błędnego raportowania ruchu direct. 

Często problem SEO wykracza poza klasyczne kwestie, takie jak brak tagów czy błędy w opisach stron. W takich sytuacjach trzeba zwrócić uwagę na takie aspekty, jak ustawienia narzędzi zewnętrznych (np. Cookiebot), które mogą wpływać na klasyfikację ruchu. To właśnie zrobiliśmy.

Co zaproponowaliśmy klientowi?

Ponieważ klient chciał samodzielnie uporać się z naprawą wykrytych przez nas błędów, przygotowaliśmy mu listę rekomendowanych działań do wdrożenia:

  1. Blokada ruchu z botów: GA4 blokuje ruch botów, ale należy wykluczyć po IP Cookiebota z GA4, aby nie mylić go z rzeczywistym ruchem.
  2. Wdrożenie CDN: Zastosowanie Content Delivery Network (CDN — rozproszona sieć serwerów, które pozwalają wydajnie dostarczać użytkownikom zawartość internetową), które może poprawić wydajność strony i pomóc w poprawnej klasyfikacji ruchu.
  3. Analiza logów serwera: Należy sprawdzić logi serwera, aby sprawdzić, czy ruch pochodzi z jednego adresu IP czy kilku, i zidentyfikować, skąd dokładnie pochodzi.

Rezultaty

Po około trzech tygodniach od wdrożenia zalecanych przez nas zmian klient zauważył znaczną poprawę. Ruch direct jest teraz raportowany w sposób bardziej realistyczny — według danych pochodzących z okresu kilku tygodni od wdrożenia zmian, wynosi teraz około 20%. Współczynnik direct spadł do bardziej rzeczywistych wartości, a firma może dokładnie mierzyć, skąd pochodzi ruch na ich stronie.

Szukasz agencji marketingowej, która przeprowadzi audyt SEO Twojej strony www? A może chcesz, by ktoś zadbał o pozycjonowanie lokalne Twojej firmy lub pozycjonowanie sklepu internetowego, który prowadzisz? Napisz do nas, a pokażemy Ci możliwości rozwoju Twojego biznesu!

Autor wpisu

Mateusz Kozłowski SEO

Mateusz Kozłowski SEO

Specjalista SEO

Specjalista SEO z ponad 6 letnim doświadczeniem o głębokiej pasji do budowania kompleksowych strategii pozycjonowania. Zamiłowanie do SEO pozwala mu skrupulatnie analizować i optymalizować aspekty, które są fundamentem wydajności stron internetowych. Posiada doświadczenie w zarządzaniu zespołami SEO, co nauczyło go skutecznie kierować pracą i motywować specjalistów. Realizując projekty SEO na rynkach międzynarodowych, poznał niuanse dostosowywania strategii do różnych języków, kultur i lokalnych preferencji. Rozumie dzięki temu, jak ważne jest dopasowanie działań SEO do algorytmów i oczekiwań odbiorców.

Chcesz z nami współpracować?

Skontaktuj się